Uprawa bluszczu – podstawowe zasady
Uprawa bluszczu – podstawowe zasady
Balkon, taras, a nawet ściana budynku porośnięta bluszczem mogą wyglądać bardzo efektownie. Bluszcz ocienia wybrane miejsce, czyniąc je miłym zakątkiem do ukrycia się przed światem. Domy lub altanki porośnięte w całości zielonymi liśćmi budzą podziw, ale istnieje błędne przekonanie, że bluszcz to samosiejka, której nie sadzi się w tradycyjny sposób. Nie jest to prawda, jak każda inna roślina wymaga poprawnego sadzenia oraz pielęgnacji.
Miejsce sadzenia
Najważniejsze jest wybranie dobrego miejsca dla bluszczu. W przeciwieństwie do wielu innych roślin, bluszcz nie potrzebuje dużo słońca. Lubi przede wszystkim miejsca zacienione – altanki, mury, ściany, chłodne galerie, które są ustawione w półcieniu. Posadzony przy murze oraz rozwijający się na nim nie stanowi zagrożenia, lecz przydatną warstwę izolacyjną, chroniącą przed słońcem, deszczem oraz innymi warunkami atmosferycznymi.
Rodzaj gleby dla bluszczu
Po wybraniu miejsca dla bluszczu trzeba przejść do sprawdzenia, czy będzie mu odpowiadać ziemia, na której ma wzrastać. Najlepiej sprawdzi się gleba żyzna, próchnicza. Dobrze, jeżeli będzie miała odczyn zasadowy, co dodatkowo pomoże roślinie wzrastać i piąć się coraz wyżej.
Sadzanie bluszczu
Istnieją dwa sposoby sadzenia bluszczu. Pierwszy to zakup sadzonki i posadzenie jej w wybranym miejscu, w dołkach zrobionych ręcznie albo przy pomocy niewielkiej łopatki. Sadzonki trzeba dość mocno przymocować w ziemi, żeby mogły dobrze się zakorzenić.Drugim sposobem jest podcięcie płożących się pędów bluszczu. Widać je wijące się po ziemi przy każdym rozrośniętym bluszczu, jednak trzeba pamiętać, żeby wybrać kawałek posiadający już korzenie. Następnie należy odciąć go sekatorem i od razu przesadzić w nowe miejsce, czekając, aż roślina zacznie intensywnie się rozwijać.
Pielęgnacja bluszczu
Bluszcz nie potrzebuje wielu zabiegów pielęgnacyjnych, ponieważ nie jest przesadnie wymagający. Nie trzeba go nawet nawozić, jednak trzeba podlewać. Przy tym podlewanie nie jest ani czasochłonne, ani specjalnie obfite. Jeżeli opady deszczu są dość regularne, bluszcz będzie miał zapewnioną odpowiednią ilość wody. Można ewentualnie dodawać mu niewielkie ilości z konewki. Bardziej o nawilżenie rośliny trzeba zadbać w czasie suchych dni, kiedy nawet cień nie chroni przed utratą wody.Poza dbałością o wilgoć przyda się także tzw. uszczykiwanie pędów. Polega ono na przycinaniu poszczególnych końcówek, niekoniecznie z całości bluszczu, z różnych miejsc, co jakiś czas. Pozwala to na bujniejszy wzrost rośliny.
