Rodzinny wyjazd do Włoch – co warto zobaczyć w Wenecji Julijskiej?
Rodzinny wyjazd do Włoch – co warto zobaczyć w Wenecji Julijskiej?
Opisany tutaj region prezentuje w sobie zlepek kultur, poddawany był także niezwykłym wpływom historii, co stanowi o jego obecnym kształcie. Oprócz ogromnej ilości atrakcji turystycznych związanych z tymi właśnie czynnikami, warto zwrócić uwagę na wyjątkowe krajobrazy. Mamy tu bowiem góry i morze, co sprawia, że każdy znajdzie tutaj coś dla siebie – niezależnie od tego, czy lubicie pławić się w morzu, opalać na plaży czy wędrować po szczytach. To także raj dla smakoszy – posmakują tu bowiem niezwykłych gatunków ryb, wyśmienitej szynki, jedynego w swoim rodzaju espresso i win. Nie pozostaje więc nic innego, poza przeczytaniem poniższego artykułu i spakowaniem się na wycieczkę – właśnie tam, do tej właśnie prowincji, położonej na północnym wschodzie pięknych Włoch.
Raj dla miłośników kawy
Jesteś kawoszem? To miejsce idealne właśnie dla Ciebie. Tu jest ojczyzna tego trunku (i win). To właśnie Włosi siedemdziesiąt lat temu wymyślili pierwszy ekspres do kawy. Od dawna więc wiadomo, że kraj ten słynie z mistrzowskiego espresso, które idealnie pobudza rano przed zwiedzaniem lub wieczorem, gdy jesteśmy już zmęczeni, ale planujemy jeszcze jakiś wypad. Co jeszcze ciekawego czeka nas w tym regionie? Koniecznie wybierzmy się do miejsca, które nie bez przyczyny zostało ogłoszone Małą Wenecją. To urokliwe i romantyczne Lido di Grado. W miejscu tym wyraźnie widać architektoniczne wpływy dawnego weneckiego panowania. Miłośnicy zabytków zapewne znajdą tutaj coś dla siebie. Aby dotrzeć do najciekawszych zakątków, skorzystać należy ze statków wycieczkowych lub motorówek. Uwaga – jest to niezwykle droga przyjemność (choć o wiele tańsza niż w Wenecji).
Barbana
Z tego typu usług trzeba będzie jednak skorzystać, gdy wybieramy się na wyspę Barbana. A warto, ponieważ jest to miejsce, gdzie znajduje się najsłynniejsze w regionie sanktuarium maryjne. Co ciekawe, kościół ten poświęcony jest właśnie ludziom morza. Pełno w nim obrazów stanowiących wotum uratowanych na morzu rybaków. Jeśli dorwie nas głód, najbliższą restaurację znajdziemy, również poruszając się łódką lub motorówką. Nie zdziwi Was zapewne, że głównymi pozycjami w tutejszym menu są owoce morza. Tradycja mówi, że bez obaw można jeść ryby, jeśli widzi się zbiornik, w którym zostały one złowione. W tym wypadku słynny targ z owocami morza znajduje się w drugim co do wielkości mieście Wenecji Julijskiej – Udine. To tutaj właśnie zaopatrują się kucharze lokalnych restauracji i trattorii.
Nie tylko ryby
Wprawdzie otacza nas woda, ale nie popadajmy w stereotypy – region ten słynie nie tylko z ryb i owoców morza. Zasmakujemy tu doskonałych szynek (które przygotowywane są w specjalnych górskich dojrzewalniach) i serów, zachwyci nas bogactwo produktów regionalnych. A po dobrym posiłku warto wybrać się do szesnastowiecznego zamku, który góruje nad miastem. Wybierzmy dobrą pogodę, a zobaczymy alpejskie szczyty. Należy się jednak liczyć z tym, że droga do celu zajmie nam nawet kilka godzin.