Co zwiedzić w Budapeszcie?

Budynek parlamentu węgierskiego jest tak samo dobrze znany na świecie i rozpoznawalny, jak budynek parlamentu brytyjskiego i równie piękny. Jego budowa trwała 20 lat i rozpoczęła się po zjednoczeniu trzech miast, które obecnie tworzą jeden Budapeszt. Wewnątrz znajduje się aż 691 pomieszczeń. Cały środek parlamentu jest bogato zdobiony i posiada piękne witraże. Na ścianach zewnętrznych umieszczone są herby dawnych Węgier. Gmach parlamentu stoi nad Dunajem, co potęguje piękno całego budynku, podkreśla jego wielkość, kopułę i neogotycki wygląd. Można go zwiedzać, chociaż warto wiedzieć, kiedy odbywają się sesje parlamentu, ponieważ wtedy ruch może być utrudniony. W skarbcu parlamentu przechowywano najcenniejszy skarb Węgier, koronę św. Stefana. Obecnie jest wystawiona na widok publiczny.

Jak przystało na stolicę kraju, w Budapeszcie można znaleźć Zamek Królewski, znajdujący się na Wzgórzu Zamkowym i składający się z kilkunastu budowli. Pierwsze zabudowania pojawiły się na wzgórzu jeszcze w średniowieczu, jednak to za panowania Habsburgów, od 1791 roku zamkowi nadano obecny kształt. Przez długi czas zamek był zaniedbany, a w czasie II wojny światowej uległ poważnym zniszczeniom. Na szczęście podjęto odbudowę i przebudowę, mimo że nie wszystko udało się uratować. Obecnie zamek znowu cieszy oko, zwłaszcza podziwiany od strony Dunaju, nad którym góruje. W nocy jest pięknie oświetlony i stanowi obiekt fotografowany przez wszystkich turystów.

Góra Gellerta znajdująca się w Budapeszcie to istotna ciekawostka turystyczna. Jej nazwa pochodzi od biskupa Gellerta, który wedle legendy miał zostać zamordowany przez pogan właśnie na jej terenie. Od tego momentu złe historie o górze narastały. Uważano ją za siedzibę czarownic, miejsce sabatów, a gdy pierwsza wiara w zabobony minęła, za siedzibę lokalnej przestępczości. Współcześnie nie jest napiętnowana już w taki sposób, jednak znajduje się na jej szczycie wspomnienie niewoli pod rządami Habsburgów. Teraz budynek nie cieszy się już tak złą sławą, ponieważ stanowi dobry punkt widokowy na całe miasto. Ciekawa jest również roślinność na górze – drzewa figowe mieszają się tu ze zwykłymi środkowoeuropejskimi drzewkami.

Zwiedzając Budapeszt, nie można zapomnieć o największym kościele węgierskim – kościele św. Macieja. Tak naprawdę jego nazwa to kościół Najświętszej Marii Panny, lecz popularnie nazywa się go kościołem Macieja, od Macieja Korwina. Uległ on dużym zniszczeniom, zarówno w czasie panowania tureckiego, jak również w czasie II wojny światowej. Jego obecny wygląd jest w wielkiej mierze rekonstrukcją, jednak warto go zobaczyć, poznać katedrę koronacyjną węgierskich królów, w tym słynnej cesarzowej Austro-Węgier – Elżbiety, zwanej Sissi.