Jak wpłynąć na zmniejszenie efektu cieplarnianego?
Jak wpłynąć na zmniejszenie efektu cieplarnianego?
Efekt cieplarniany, budzący tyle kontrowersji, jest zjawiskiem naturalnym. Gdyby nie stały wzrost temperatury naszej planety na skutek m.in. działalności wulkanicznej, Ziemia byłaby lodową pustynią, nie nadającą się do życia. Dlaczego zatem tyle się mówi o szkodliwości efektu cieplarnianego i konieczności jego zmniejszenia? Jak w znanym powiedzeniu: diabeł tkwi w szczegółach. To nie wzrost temperatury planety jest problemem, ale jego skala. Mechanizmy rządzące klimatem są niesłychanie subtelne. Tu liczą się dziesiąte części stopnia. A na skutek działalności człowieka Ziemia zdecydowanie za bardzo się ociepla.
Energetyka jądrowa nie rozwiązuje problemu efektu cieplarnianego, ponieważ sama jest źródłem zagrożeń. Generuje mnóstwo szkodliwych odpadów, a w razie awarii skutki dla środowiska są katastrofalne.
Czym nam grozi efekt cieplarniany?
To, co nam grozi, to nie jest jedynie wzrost średniej temperatury na Ziemi. Efekt cieplarniany jest przyczyną ocieplenia planety, ale to dopiero początek zmian. Zbyt dużo ciepła powoduje rozregulowanie ziemskiego klimatu i zmiany klimatyczne. W efekcie lata w strefie umiarkowanej są zbyt gorące, w strefie podzwrotnikowej pada śnieg, różne części świata nawiedzają susze albo straszliwe powodzie, huragany i trąby powietrzne. Na skutek podniesienia temperatury planety topi się lód na biegunach, co skutkuje podniesieniem się poziomu mórz. Jeśli wzrośnie on znacząco, zdecydowanie zmieni się linia brzegowa, nadmorskie tereny położone najniżej zostaną zalane. Przyczyną efektu cieplarnianego jest nadmierna emisja do atmosfery dwutlenku węgla i innych gazów cieplarnianych, między innymi metanu. Żeby rozwiązać problem, należy ograniczyć emisję CO2.
W stronę energii odnawialnej
Ograniczenie emisji dwutlenku węgla do atmosfery wymaga przede wszystkim zmiany modelu energetyki. Pozyskiwanie energii z paliw kopalnych, głównie węgla kamiennego, należy zastąpić energią „zieloną”, czyli odnawialną. Paliwa kopalne wyczerpują się, a spalanie węgla powoduje emitowanie do atmosfery dużych ilości CO2. Tak więc należy inwestować w elektrownie wodne i wiatrowe oraz ogniwa słoneczne i biopaliwa. Są programy rządowe, w ramach których dostępne są dotacje na zainstalowanie kolektorów słonecznych do ogrzewania, w handlu dostępne są lampy fotowoltaiczne, których można używać na przykład w ogrodach. Wielu inwestorów decyduje się na ogrzewanie wykorzystujące tzw. pompy ciepła.
Oszczędzajmy energię
Energię trzeba oszczędzać nie tylko dlatego, że drogo kosztuje. Warto pomyśleć o tym, że aby oświetlać pokój, który przez kilka godzin stał pusty, wyemitowaliśmy do atmosfery określoną ilość dwutlenku węgla. Dlatego wyłączajmy światło, kiedy nie jest potrzebne, instalujmy oświetlenie energooszczędne, używajmy energooszczędnego sprzętu AGD, nie pozostawiajmy telewizorów i innego sprzętu na stand-by.
Uważajmy na spaliny
Do zwiększenia emisji CO2 przyczyniają się w dużej mierze spaliny naszych samochodów. Warto zwrócić uwagę na to, ile „pali” nasz samochód. Jeśli bardzo dużo, może warto zainwestować w inny model. A na pewno warto spróbować jazdy ekologicznej. Z pewnością spalimy mniej benzyny, jeśli postaramy się hamować silnikiem i nie będziemy jeździli z maksymalną możliwą prędkością. Na rynku pojawiają się już samochody elektryczne, bogata jest także oferta aut hybrydowych. Są to jednak rozwiązania dość kosztowne. Każdy natomiast może rozważyć wspólne z sąsiadami dojeżdżanie do pracy – zamiast kilku samochodów na szosie – mamy jeden. Na zmniejszenie efektu cieplarnianego ma także wpływ sposób spędzania przez nas wakacji. Podróż koleją, a nawet samochodem, jest zdecydowanie mniej obciążająca dla środowiska niż lot odrzutowcem.
Kupuj tylko potrzebne rzeczy
Cóż, reklamy zachęcają nas do czegoś zdecydowanie przeciwnego. Kupowanie zbędnych rzeczy jest szkodliwe dla środowiska. Zużywanie energii, a tym samym emisja CO2 do atmosfery, ma miejsce podczas produkcji, transportu, często – użytkowania danej rzeczy. A w końcu staje się ona odpadem i znowu generuje koszty dla środowiska. Jeżeli coś nie jest ci niezbędne – nie kupuj. Ratujesz w ten sposób nasze środowisko.
Jedz mniej mięsa
Obliczono, że poważnym źródłem emisji gazów cieplarnianych, zwłaszcza metanu, jest hodowla zwierząt. Tak więc jeżeli zjesz jeden – dwa obiady bezmięsne w tygodniu, wpłyniesz na redukcję efektu cieplarnianego. A przy okazji – będziesz zdrowszy.
