Jak wykorzystać technikę decoupage do renowacji komody?

Mebelek trzeba do renowacji starannie przygotować. Opróżniamy go z zawartości, odkurzamy, myjemy i dokładnie oceniamy jego stan. Jeśli trzeba, wykonujemy niezbędne naprawy. Następnie przygotowujemy komódkę do malowania. Najpierw demontujemy uchwyty szuflad. Papierem ściernym albo specjalnym środkiem chemicznym usuwamy łuszczące się stare powłoki malarskie z powierzchni mebla. Kiedy jest ona już równa i czysta, usuwamy pył i ewentualne pozostałości farby. Teraz możemy przystąpić do malowania. Komodę najlepiej ustawić na dużym starym ręczniku, wtedy świeżo pomalowane elementy nie porysują się.

Malować trzeba koniecznie w pozycji poziomej, żeby nie powstawały zacieki z farby. Jeśli trzeba pomalować całą komodę, prace trochę potrwają. Końcowy efekt jednak wynagrodzi wszelkie niedogodności. Zaczynamy od pomalowania blatu farbą podkładową. Jeśli po wyschnięciu okaże się, że nie jest on idealnie gładki, należy go lekko przeszlifować papierem ściernym, odkurzyć i pomalować jeszcze raz. Następnie pokrywamy podkładem kolejno obie boczne ścianki komody, ścianę przednią oraz boki i czoła szuflad. Nie można pominąć żadnego elementu. Kiedy podkład wyschnie, trzeba go lekko przeszlifować. Teraz możemy przystąpić do malowania farbą zasadniczą. Malujemy dwukrotnie, za każdym razem po dokładnym wyschnięciu i przeszlifowaniu poprzedniej warstwy. Przy pierwszym malowaniu prowadzimy pędzel lub wałek poziomo, przy drugim – pionowo (lub odwrotnie). Kolor farby zależy od tego, jaki wzór wybraliśmy – powinien do niego pasować.

Wzór, którym zamierzamy udekorować szuflady naszej komody, trzeba starannie przygotować. Musimy go dokładnie wymierzyć, żeby nie był za mały ani za duży. Musimy uwzględnić profilowanie szuflad. Dobrze byłoby skopiować wzór na papier i za pomocą takiej matrycy dokładnie podzielić go na fragmenty. Należy także dokładnie oznaczyć miejsca przyklejenia, tak by wzór się równo schodził. Kiedy części wzoru będą już wycięte, dokonujemy ostatniej przymiarki, żeby sprawdzić, czy wszystko pasuje i ewentualnie skorygować błędy. Teraz precyzyjnie naklejamy części wzoru w wyznaczonych miejscach. Używamy specjalnego kleju do decoupage albo kleju wikol. Jeśli wzór jest na grubszym papierze, moczymy go w wodzie, im grubszy, tym dłużej. Nie trzeba moczyć serwetek i papieru ryżowego.

Naklejony wzór po wyschnięciu trzeba polakierować. Im grubszy był papier, tym więcej potrzeba warstw lakieru. Wzór ma tworzyć z tłem jednolitą powierzchnię. Po wyschnięciu ostatniej warstwy lakieru przykręcamy uchwyty szuflad (jeśli są zniszczone, powinno się je wymienić). Nasza komoda jest już gotowa.