Błędy, które popełniają rodzice przy wyborze imienia dla dziecka
Błędy, które popełniają rodzice przy wyborze imienia dla dziecka
Oczekiwanie na przyjście na świat dziecka jest dla rodziców prawdziwą radością. To właśnie wtedy planują oni swoją przyszłość z wizją maleństwa u swojego boku. Wówczas też zaczynają robić pierwsze zakupy, kompletują wyprawkę, czytają poradniki na temat opieki nad niemowlakiem czy też konsultują się z osobami, które mają to już za sobą i mogą udzielić im kilku porad. Jedną z integralnych części oczekiwania na dzidziusia jest wybór imienia dla niego. Niektórzy rodzice już od początku wiedzą, jakie imię dziecku nadać, inni się o to kłócą, a jeszcze inni odkładają tę chwilę na ostatni moment. Niestety, mamusie oraz tatusiowe czasami w tym wypadku popełniają spore błędy. Jakie i jak ich uniknąć? Przekonaj się sama!
Uleganie modzie
Pierwszym i chyba najczęściej popełnianym błędem jest nadawanie dziecku imienia zgodnie z obecną modą. W Internecie czy też w specjalnie wydawanych książkach na temat imion znajdziesz takie informacje, jak chociażby częstotliwość nadawania danego imienia w Polsce oraz (jeśli ma swój odpowiednik) na świecie. Rzecz jasna, jeśli naprawdę podoba ci się imię Jakub czy też Julia, to oczywiście właśnie je wybierz, nie zważając na to, że taka jest akurat moda. Jeśli jednak popularność danego imienia jest twoją jedyną motywacją w nadaniu go, to przemyśl to jeszcze raz. Pamiętaj, że imię otrzymuje się na całe życie.
Obcojęzyczne
Kolejnym błędem jest nadawanie imion obcojęzycznych, takich jak chociażby Nicole, Jessica czy Rachel. Nie chodzi już nawet o to, że są to imiona, które nie brzmią tak, jakby były polskie, a o to, że bardzo łatwo je spolszczyć i w ten sposób zrobić krzywdę dziecku. Ktoś może napisać „Nikol” zamiast „Nicole” albo „Dżessika” zamiast „Jessica” i jest pewne, że inne dzieci będą naśmiewały się z twojej pociechy. A o błędy w zapisie takich imion nie jest trudno, zważywszy na to, że Panie w urzędach nie na co dzień się z nimi spotykają.
Inspirowane serialami
Pewnie doskonale wiesz o tym, że jak grzyby po deszczu kilkanaście i kilkadziesiąt lat temu wyrastały nam Izaury oraz Esmeraldy. Jest to oczywiście spowodowane popularnością latynoskich telenoweli najczęściej rodem z Wenezueli. Kobiety, zakochane w romantycznych historiach głównych bohaterek, nazywały ich imionami swoje córki. Potem zaś każdy wiedział, czym inspirowane było dane imię, co niewątpliwie było często powodem wyśmiewania.
Silenie się na oryginalność
Wielu rodziców, którzy chcą zerwać z modą na nadawanie imion dość powszechnych i wszystkim znanych, chce, by ich pociecha nosiła imię wyjątkowe. Jest to sposób, by w jakiś sposób ją wyróżnić. Pamiętaj jednak, że czasem nie warto silić się na oryginalność i wymyślać dziecku takiego imienia, którego prawie nikt nie zna. Jest to dość ryzykowne z dwóch powodów. Po pierwsze, narażasz dziecko na naśmiewanie się przez rówieśników, a po drugie, badania pokazują, że dziecko z takim imieniem samo siebie zaczyna uważać za bardzo wyjątkowe i lepsze od innych.