Czego nie należy mówić ciężarnej kobiecie?
Czego nie należy mówić ciężarnej kobiecie?
Ciąża to szczególny czas dla każdej kobiety, która go doświadcza. Zmienia się ciało, postrzeganie pewnych rzeczy, emocjonalność. Z pewnością przyszłym mamom należy się szacunek i pomoc, lecz także takt. Nie powinno się mówić im pewnych rzeczy, ponieważ niektóre słowa – nawet gdy teoretycznie mówione są w dobrej wierze – mogą sprawić przykrość. Oto kilka z nich.
„Mogę dotknąć?”
Pytanie, które słyszy nie raz każda ciężarna kobieta. Póki jest powiedziane przez osobę bliską, przyjaciela lub członka rodziny, opór jest mniejszy, jednak gdy pyta o to obca osoba lub niezbyt bliska, odpowiedź jest jedna: nie. Wbrew temu, co wydaje się niektórym, ani kobieta w ciąży, ani jej brzuch to nie własność publiczna. Nie dotyka się obcych osób na co dzień, więc nie wolno kłaść dłoni na brzuchu przyszłej mamy, jeśli ona sama nie wyrazi na to zgody.
„Było planowane?”
Kolejne pytanie nie na miejscu. Przede wszystkim nie powinno to interesować osoby postronnej. Do tego nie ma to żadnego znaczenia, jeśli przyszła mama jest szczęśliwa. Zadawanie takiego pytania może ją urazić nie tylko dlatego, że jest niegrzeczne, ale również przez wzgląd na to, że przedstawia jej dziecko – jeśli byłoby nieplanowane – jako gorsze, mimo że nie jest to w żaden sposób prawdziwe.
„To na pewno dziewczynka!”
Mogłoby to być niegroźnym zdaniem, gdyby nie znane wszystkim ludowe przekonanie, że „dziewczynka odbiera matce urodę”. Powiedzenie ciężarnej kobiecie czegoś podobnego sprawia, że momentalnie czuje się ona jeszcze mniej atrakcyjna. Niektóre kobiety promienieją w ciąży i czują się bardzo dobrze, inne są zmęczone i obolałe, jednak każda wciąż chce być postrzegana jako atrakcyjna. W tym szczególnym czasie lepiej pochwalić zalety, np. piękne włosy, zamiast insynuować brak urody.
„Jaka jesteś duża!”
Nie jest sekretem dla nikogo, że gabaryty kobiety w ciąży zmieniają się. Brzuszek rośnie, a często pojawiają się także kilogramy w innych partiach ciała. Buzia się zaokrągla, ręce i kostki puchną, więc kobieta dobrze wie, że nie wygląda jak rusałka. Mówienie jej o wadze na pewno nie wzbudzi zachwytu.
„Nie powinnaś tego jeść/pić”
Jedną z najgorszych rzeczy, na jaką narażone są przyszłe mamy, jest udzielanie dobrych rad przez osoby postronne. O ile czasami są w stanie znieść rady mamy, teściowej lub siostry, o tyle im mniej bliska osoba, tym gorzej. Przyszła mama doskonale wie, co może jeść i pić, co jej szkodzi, a co nie. Dlatego kiedy ma ochotę napić się coca-coli albo zjeść kawałek pizzy, nie wolno mówić „nie powinnaś” ani „ nie możesz”. Wśród wielu nakazów i niedogodności, z jakimi wiąże się odmienny stan, przyszłej mamie należy się odrobina przyjemności.
