Dokąd wybrać się na narty w Dolomitach?
Dokąd wybrać się na narty w Dolomitach?
Jesteś narciarzem na dość zaawansowanym poziomie i planujesz aktywne wakacje we włoskich Dolomitach? Świetny wybór! Dolomity zapewnią Ci stoki na najwyższym poziomie, a do tego zachwycą widokami, zapierającymi dech w piersiach. Jednym w największych ośrodków narciarskich w Europie, a zarazem dumą Włoch, jest ośrodek Dolomity Superski. Jeśli więc narciarskie wakacje, to tylko tam. Poniższy artykuł podpowie Ci, jakie atrakcje czekają na Ciebie w tym niezwykłym miejscu.
Val Gardena i Val Di Fassa
Val Gardena to jedno z najsłynniejszych tutaj miejsc. Wytrawni narciarze z całego świata doskonale znają mieszczącą się tutaj czarną trasę Saslong. Rokrocznie to tutaj właśnie mają miejsce zawody Alpejskiego Pucharu Świata. Jeśli zdecydujesz się zmierzyć z Saslong, dobrze byłoby, abyś posiadał solidne przygotowanie i umiejętności, gdyż wymaga ona niezwykłej techniki. Ogólnie w całej tej miejscowości masz do dyspozycji ponad sto kilometrów tras narciarskich o różnym stopniu zaawansowania. Ponadto ponad dwadzieścia tras to trasy czarne – dla mistrzów białego szaleństwa. Jeśli jesteś miłośnikiem mocnych wrażeń, skieruj się do Val Di Fassa – miejsce to przyciąga szczególnie zwolenników jazdy poza szlakami. Stok jest na tyle stromy, że ogromna adrenalina podczas szusowania po nim jest niemalże pewna. Wybierając się tutaj, dobrze mieć silne i wytrenowane nogi.
Marmolada
Marmolada zwana jest także Królową Dolomitów. Znajdują się tutaj trasy na lodowcu, z których można korzystać przez praktycznie okrągły rok. Znajduje się tutaj jedna z najszybszych tras – Porta Vescovo, a także jedna z najdłuższych – Sella Ronda. Na tej drugiej można szusować przez niemal cały dzień, zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Bezpośrednio z wyciągu krzesełkowego w Arabbie dostaniecie się również na niesamowicie trudne trasy, znajdujące się naprzeciwko Sella Ronda. By je pokonać, naprawdę trzeba umieć jeździć na nartach, panować nad rozwijaną szybkością, mieć dobry sprzęt i wyćwiczone nogi. W przeciwnym wypadku więcej zrobimy sobie krzywdy, niż zyskamy przyjemności z wizyty w tym miejscu.
San Martino Di Castrozza
Najdalej wysuniętym na południe regionem narciarskim jest właśnie San Martino Di Castrozza. To tutaj koniecznie musimy zobaczyć zachodzące nad Dolomitami słońce, gdyż to jeden z najpiękniejszych widoków, jakie czekają na nas w tych niesamowitych górach. W ciągu całego roku osiemdziesiąt pięć procent dni stanowią dni słoneczne. Dziewięćdziesiąt pięć stoków jest ze sztucznym naśnieżeniem. Dla wielbicieli narciarstwa, lubiących wyzwania i szukających adrenaliny, idealny będzie niezwykle stromy stok Paradiso, a także trzykilometrowa trasa Tognola Uno, gdzie z kolei dominują ostre zakręty. Ponad czterysta kilometrów tras oferuje Wam także Vialattea – kraina, gdzie wszystkie one łączą się ze sobą, co powoduje, że nawet na chwilę nie musicie ściągać nart. Istny raj dla wszystkich miłośników białego szaleństwa!