Jak rozmawiać z osobą niewidomą?
Jak rozmawiać z osobą niewidomą?
Jeśli ktoś nie ma doświadczenia w kontakcie z osobami niewidomymi, rozmowa z kimś takim może być dla niego trudna – nie będzie wiedział, jak się zachować. Inność zawsze budzi lęk, a osoba niewidoma jest inna, nie potrafimy zrozumieć jej doświadczeń. Świat osoby niewidomej jest zupełnie inny niż nasz, ale – co musimy koniecznie sobie uświadomić – nie jest gorszy. Jak sobie poradzić z rozmową z niewidomym, dowiesz się z tego artykułu.
Niewidomy nie jest niepełnosprawny
Fakt, że ktoś jest pozbawiony tak ważnego zmysłu jak wzrok, powoduje, że uważamy go za osobę w pewien sposób upośledzoną. Niektórzy starają się mówić do osoby niewidomej powoli i głośniej niż normalnie. Zdecydowanie trzeba unikać takiej maniery, tym bardziej, że słuch osoby niewidomej jest dużo doskonalszy niż nasz.
Inny świat
Czy niewidomy może oglądać telewizję? To pytanie pozornie nie ma sensu, przecież taka osoba nie widzi obrazów na ekranie. Pamiętajmy jednak, jak ważną rolę w świecie doznań niewidomego pełni to, co słyszy. Tak więc niewidomy też kupi sobie telewizor, tylko on będzie go „słuchał”. Wrażliwość niewidomych na bodźce dotykowe też jest fenomenalna. Oczywiście, tego się trzeba nauczyć i osoba, która nagle straci wzrok, nie od razu to potrafi. Warto przyjrzeć się zapisom w alfabecie Braille’a i spróbować je odczytać opuszkami palców. Dla niewytrenowanej osoby widzącej jest to zadanie przerastające jej możliwości.
W sytuacji rozmowy
Warto wiedzieć, jakich błędów unikać w czasie rozmowy z niewidomym, wtedy obu stronom będzie łatwiej. Po pierwsze, nie należy głaskać psa-przewodnika ani absorbować jego uwagi. Po drugie, trzeba wyraźnie sygnalizować, że zwracamy się do osoby niewidomej, na przykład używając jej imienia czy dotykając ramienia. Niewidomy nie widzi naszych gestów ani mimiki, a więc konieczne są werbalne informacje (nie wystarczy się uśmiechnąć, trzeba to jeszcze wyrazić słowami). Tak więc nie mówimy w powietrze i nie gestykulujemy w obecności niewidomego. Jeśli ktoś oprócz nas jest w pomieszczeniu, informujemy o tym, podobnie nie oddalamy się bez powiadomienia o tym fakcie, by nasz niewidomy rozmówca nie był skazany na domysły, kto wyszedł (bo to prawdopodobnie usłyszy).
Milczenie nie jest złotem
Gdy rozmawiamy z osobą niewidomą, nasze milczenie będzie dla niej zagadką. Nie wie, czy słuchamy jej wypowiedzi z zainteresowaniem, czy wyłączyliśmy się i stara się na próżno. Tak więc potakujemy i przekazujemy wyraźne sygnały, że słuchamy – tak jak w czasie rozmowy telefonicznej.
Nie bądź własnym cenzorem
Niektórzy w czasie rozmowy z niewidomym starają się cenzurować swoje wypowiedzi, by nie zawierały takich słów jak „patrzeć” czy „widzieć”. Niepotrzebnie. To część normalnego zasobu słownikowego polszczyzny. Poza tym wyrazy te mają znaczenia przenośne, zrozumiałe i czytelne także dla tych, którzy się zmysłem wzroku nie posługują.
Jakich zwrotów unikać?
Nie użalaj się nad swoim rozmówcą, który nie widzi, mówiąc „szkoda, że tego nie możesz zobaczyć”. Lepiej mu to jakoś opisz. Wymaga to jedynie odrobiny kreatywności. Pamiętaj, że osoba niewidoma ma dostęp do subtelnych wrażeń zmysłowych (dotyk, węch), które są dla ciebie niedostępne – dominujący zmysł wzroku przytłacza pozostałe. Może to właśnie osobom widzącym należałoby współczuć tego, co tracą?
Niewidzialna Wystawa
Aby poznać świat osoby niewidomej, warto odwiedzić Niewidzialną Wystawę (Warszawa, Aleje Jerozolimskie 123a, budynek Millenium Plaza). Jest to przeżycie jedyne w swoim rodzaju – po godzinie przebywania w całkowitych ciemnościach uświadamiamy sobie, jak bogaty jest świat poznawany za pomocą dotyku, słuchu i węchu.