Mycie samochodu – podstawowe zasady

Myjnia automatyczna to wygodne, choć nie zawsze oszczędne rozwiązanie. Wirujące szczotki i gąbki wykonają za nas całą pracę, samochód wyjeżdża z myjni czysty i suchy, co jest szczególnie ważne przy ujemnych temperaturach. To oczywiste zalety. Pamiętajmy jednak, że szczotki i gąbki są ostre, mogą więc rysować lakier. Jeśli na karoserii pozostało zaschnięte błoto, może być problem. Zabrudzenia te nie zostają podczas mycia zmiękczone i kiedy są odrywane od powierzchni lakieru, powodują jej uszkodzenie.

Bezdotykowa myjnia ciśnieniowa to rozwiązanie tańsze, koszt usługi zależy od czasu korzystania z myjni. Samochód myty jest strumieniem wody pod wysokim ciśnieniem, który nie rysuje lakieru. Doskonale zmywa zaschnięte plamy z błota i ptasich odchodów. Czy jest to rozwiązanie doskonałe? Niestety, nie. Z myjni ciśnieniowej nie można korzystać w czasie mrozów. Poza tym na karoserii samochodu po wyschnięciu pozostają brzydkie zacieki.

Drogim, ale bardzo wygodnym rozwiązaniem jest powierzenie samochodu specjalnej firmie od car detailingu. Pojazd zostanie oczyszczony kompleksowo, zarówno nadwozie, jak i wnętrze. Mycie jest perfekcyjnie dokładne, a poza tym bezpieczne dla lakieru. Taki sam efekt można uzyskać, samemu myjąc swój samochód. Warto jednak zwrócić uwagę na właściwą kolejność czynności i odpowiedni wybór narzędzi.

Przygotowujemy odpowiednie przybory oraz stanowisko pracy. Potrzebny jest nam dostęp do wody (najlepiej z możliwością podłączenia węża ogrodowego) oraz odpływ. Do mycia wykorzystamy szampon samochodowy, wiaderko na wodę, gąbkę, ściągaczkę do wody oraz ściereczki z mikrofibry. Samochodu nie powinno się myć na ostrym słońcu, a więc wybierzmy miejsce zacienione, ale nie bezpośrednio pod drzewem, z którego kapią soki albo spadają liście. Teraz, po sprawdzeniu, czy okna i drzwi pojazdu są zamknięte, możemy zaczynać.

Zaczynamy od dokładnego spłukania auta czystą wodą. Należy namoczyć i zmiękczyć zaschnięte błoto i usunąć z karoserii piasek. Jeśli tego nie zrobimy, zmywając zabrudzenia ściereczką, porysujemy lakier.

Po opłukaniu nadwozia przystępujemy do mycia. Przygotowujemy w wiaderku wodę z dodatkiem szamponu. W drugim wiaderku warto mieć przygotowaną czystą wodę do płukania gąbki (aby usunąć ewentualne pozostałe drobinki piasku). Najlepiej używać często pranej gąbki albo rękawicy z mikrofibry. Zaczynamy mycie od dachu i kierujemy się z góry na dół, do najbardziej zabrudzonych części pojazdu. Uporczywych zabrudzeń, na przykład śladów po owadach, nie należy szorować, lecz usuwać za pomocą odpowiednich preparatów.

Po umyciu należy starannie opłukać i wysuszyć karoserię. Do usunięcia nadmiaru wody używamy ściągaczki oraz miękkich ściereczek z mikrofibry. Ściągaczka również może porysować lakier, dlatego należy posługiwać się nią delikatnie. Najbezpieczniejsze są miękkie ściereczki. Lakier bardzo łatwo jest zniszczyć – wystarczy ostra metka przy ręczniku, którym wycieramy auto, albo metalowe elementy naszej odzieży, którymi podczas mycia dotykamy karoserii.

Ostatni krok to czyszczenie wnętrza samochodu. Ważna jest kolejność stosowania preparatów – na przykład najpierw czyścimy okładzinę drzwi, a potem dopiero szyby od wewnątrz. Należy używać właściwych środków oraz delikatnej ściereczki z mikrofibry.