Zasady ekonomicznej jazdy samochodem
Zasady ekonomicznej jazdy samochodem
Jednym z najmniej przyjemnych elementów podróżowania samochodem jest moment, w którym trzeba zjechać do stacji benzynowej, zatankować i pozostawić niemałą sumę pieniędzy w kasie. Ceny paliw w ciągu ostatnich kilkunastu lat wzrosły na tyle, że zaczęły powstawać szkoły eko-drivingu, a coraz więcej kierowców korzysta z ich rad w codziennej jeździe. Dzięki ekonomicznej jeździe możemy zaoszczędzić od kilku do kilkunastu złotych na przejechanych stu kilometrach, co przy dużych przebiegach da nam całkiem pokaźną kwotę. Warto jednak pamiętać o paru wskazówkach.
Zadbaj też o właściwe ciśnienie w oponach. Zbyt niskie ciśnienie zwiększa spalanie paliwa.
Przewidywanie
Staraj się przewidzieć sytuację na drodze, by uniknąć niepotrzebnych zatrzymań i hamowań. Gdy widzimy czerwone światło, znacznie lepszym rozwiązaniem będzie spokojne toczenie się do skrzyżowania niż szybkie podjeżdżanie i zatrzymywanie pojazdu. Widząc włączający się do ruchu pojazd, również lepiej jest odpuścić nogę z gazu i pozwolić mu nabrać prędkości, niż hamować tuż za nim i wraz z nim się rozpędzać.
Zapomnij o wrzucaniu na luz
Wrzucanie biegu jałowego, oprócz tego, że sprawia zagrożenie, wcale nie jest ekonomiczne. Wielu kierowcom wydaje się, że wrzucenie na luz sprawi, że auto nie zużywa paliwa. Oczywiście tak nie jest, gdyż inaczej silnik nie mógłby pracować. Dojeżdżając do skrzyżowania bądź zjeżdżając ze stromej góry, hamuj silnikiem. Nie dość, że zachowasz kontrolę nad samochodem, to jeszcze zaoszczędzisz paliwo. Silnik napędzany jest wtedy nie paliwem, a poprzez koła, wtryskiwacze nie podają ani kropli paliwa, a dodatkowo oszczędzasz hamulce. I jedziesz za darmo.
Wyłączaj silnik
Stojąc na przejeździe kolejowym, możemy być niemal pewni, że postój będzie trwał dłużej niż 30 sekund. W takim przypadku bardziej opłacalne będzie wyłączenie silnika. Szczególnie, że może to trwać nawet kilka minut.
Nie trać czasu na rozgrzewanie silnika
Czasu, a także paliwa. Dość częstym widokiem jest pracujący kilka minut samochód, którego kierowca zdecydował się na rozgrzewanie silnika. Nie ma to większego sensu, nawet w zimie. Silnik dużo efektywniej rozgrzeje się podczas naturalnej pracy, jaką jest napędzanie kół. Pamiętając o tym, aby nie obciążać go zbytnio i nie wkręcać w górne partie obrotów, możemy spokojnie ruszyć po odpaleniu i nie zużywać paliwa na darmo.
Jedź na możliwie najwyższym biegu
Nie bój się wrzucać wysokich biegów, jazda na możliwie wysokim biegu, przy obrotach nie obciążających silnika, da naprawdę duże efekty. Jadąc z prędkością 50 km/godz. możemy spokojnie wrzucić 4, a w niektórych samochodach nawet 5 bieg. Utrzymywanie stosunkowo niskich obrotów zdecydowanie wpłynie na koszty podróży i pozwoli zaoszczędzić trochę pieniędzy. Trzeba jednak pamiętać o tym, że nie wolno przesadzać, bo przeciążenia silnika i jazda na zbyt niskich obrotach również mogą być dla nas kosztowne, szczególnie w silnikach diesla.
Przyspieszaj zdecydowanie
Choć brzmi to irracjonalnie, to oszczędna jazda wcale nie wymaga delikatnego operowania gazem. Znacznie lepiej jest dynamicznie rozpędzić się do pożądanej prędkości, wciskając 3/4 pedału gazu i zmieniając bieg przy 2500 – 3000 obrotów, niż muskając pedał gazu i ślamazarnie rozpędzając się na długim odcinku drogi.