Jak się zorientować, że dana osoba jest toksyczna?
Jak się zorientować, że dana osoba jest toksyczna?
Jeśli w twoim najbliższym otoczeniu jest osoba, która cię irytuje i drażni, a dłuższy kontakt z nią skutkuje wyczerpaniem i bólem głowy – miej się na baczności. To prawdopodobnie ktoś, kto nie umie poradzić sobie ze swoim życiem i ze sobą, a ty jesteś dla niego jedynie narzędziem. Wykorzystuje cię, aby poczuć się lepiej. To, że ty masz się wskutek tego gorzej, do niego nie dociera. Takich ludzi spotykamy w miejscu pracy, w szkole, w urzędzie, na ulicy. Mogą być członkami naszej rodziny. To tak zwani toksyczni ludzie. Trzeba umieć ich rozpoznawać, aby nie ulec stosowanej przez nich manipulacji.
Jak sobie radzić z toksycznymi ludźmi?
Najprostszą i najbardziej skuteczną metoda jest unikanie toksycznych osób. Nie zawsze jednak jest to łatwe. Oczywiście w każdej chwili można przecież porzucić pracę i pozbyć się w ten sposób toksycznego szefa albo zerwać kontakt z rodziną – nie jest to jednak do końca satysfakcjonujące rozwiązanie. W innym miejscu też spotkamy toksycznych ludzi. Co zatem pozostaje? Przede wszystkim asertywność i poczucie własnej wartości. Nie przyjmujmy do wiadomości tego, co nam mówią toksyczni, nie róbmy tego, co każą i nie wysłuchujmy ich niekończących się narzekań. My też mamy prawo żyć. Ale przede wszystkim – nauczmy się ich rozpoznawać. Oto kilka przykładów.
Biedactwo
Biedactwo to wiecznie nieszczęśliwa istota o bardzo niskiej samoocenie. Aby przetrwać, musi czuć wsparcie innych, więc aby je sobie zapewnić, sprytnie manipuluje. Najpierw zrobi dla ciebie bardzo wiele, pozornie bezinteresownie. Potem, kiedy nie chcesz spełnić oczekiwań takiej osoby, zaczyna się szantaż emocjonalny. „To ja tyle dla ciebie robię, a ty jesteś taki niewdzięczny / niewdzięczna”. W nas budzi się poczucie winy i oczywiście ulegamy. W końcu się buntujemy, ale wtedy Biedactwo zmusi nas do powrotu w pokorze. Wystarczy, że ciężko odchoruje naszą podłość. I zabawa zaczyna się od początku.
Smerf Maruda
Na pewno znasz wielu takich. „Na pewno się nie uda”. „Ja to się nie mam prawa niczym cieszyć”. „Takie jest życie (to znaczy trudne i złe”. Po co to wszystko? To proste. Mnie jest źle, nie potrafię lub nie chcę tego zmienić, bo to wymaga wysiłku, więc zatruję życie innym. A co. Będzie nas więcej takich, to się przynajmniej nie będę wyróżniać. A że cię wpędza w depresję? On tego nawet nie dostrzega.
Wszystkowiedzący
Człowiek, który kocha słowo „musisz”. Wie lepiej, jak ktoś inny ma się ubierać, odchudzać, wychowywać dzieci, dokąd jechać na wakacje i jaki samochód kupić. Zna się na wszystkim. Jego poglądy są jedynymi słusznymi. Nie da się przy nim oddychać, bo ci powie, że robisz to źle. Nie uznaje ludzkich słabości, nie wie, co to kompromis i koniecznie musi zbawić świat. Uważa, że robi to dla naszego dobra.
Czarnowidz
Od takich najlepiej z daleka, bo sieją przerażenie. Świat według nich jest pełen zagrożeń i nie ma żadnej przyszłości, a apokalipsa jest nieunikniona. Oni nas ostrzegą, bo powinniśmy wiedzieć. Dla naszego dobra odbiorą nam nadzieję i wszelką radość życia.
Kolekcjoner uraz
Jego wspomnienia są mroczne i smutne i raczy cię nimi obficie w swoich opowieściach. Niczego tak nie kocha, jak rozpamiętywanie minionych krzywd. Nie odpuści, bo pielęgnowanie urazy to sens jego życia. Nie przekonasz go, że w życiu miał także piękne chwile. One są nieważne. Jego misja to bycie skrzywdzoną ofiarą, a główne hasło – „dlaczego to właśnie ja mam takie nieszczęśliwe życie”.
Jak wykorzystać kontakt z toksycznymi ludźmi?
Przyglądaj się toksycznym ludziom, których spotykasz na swojej drodze. To twoje lustra. Jeśli irytuje cię coś w ich zachowaniu, zastanów się, czy nie przypominają ciebie. Każdy może kiedyś być toksyczny. Problem zaczyna się wtedy, gdy toksycznym jest się cały czas, a nie tylko bywa.