Jak zwiększyć tempo przemiany materii?
Jak zwiększyć tempo przemiany materii?
Jesz coraz mniej, a waga ani drgnie? Albo tyjesz, mimo że się naprawdę ograniczasz? Przyczyną jest prawdopodobnie zbyt wolny metabolizm. Na szczęście przemianę materii można przyspieszyć i to w bardzo prosty sposób. A wtedy okaże się, że nie trzeba się głodzić, by nie tyć, a nawet – można jeść i tracić na wadze. Jak zwiększyć tempo przemiany materii, dowiesz się z tego artykułu.
Jeżeli po zakończeniu diety odchudzającej powracamy do starych nawyków żywieniowych i niezdrowego jedzenia, utracone kilogramy bardzo prędko wracają i to z nawiązką. Aby uniknąć tzw. efektu jojo, trzeba na stałe zmienić nie tylko dietę, ale i styl życia.
Nie przechodź w tryb awaryjny
Organizm steruje tempem przemiany materii w zależności od tego, co i kiedy jemy. W nie tak dalekiej przeszłości ludzkość dziesiątkowały klęski głodu. Przetrwali ci, którzy potrafili zmniejszyć tempo spalania – organizm przechodził „w tryb awaryjny” i wystarczało mu mniej żywności. Dziś ten mechanizm utrudnia nam odchudzanie się. Gdy tylko znajdziemy sobie jakąś restrykcyjną dietę i zaczynamy konsekwentnie jej przestrzegać, organizm interpretuje to jednoznacznie – nastał głód, trzeba oszczędzać zasoby… i zwalnia metabolizm. A my jesteśmy głodni i nie chudniemy. Na szczęście jest parę prostych sposobów, które pomogą nam przyspieszyć tempo przemiany materii. Po pierwsze, należy unikać głodzenia się, bo wtedy metabolizm zawsze zwalnia. Poza tym kiedy jesteśmy wygłodzeni, zawsze zjadamy za dużo, kiedy już mamy okazję. Druga metoda to regularne spożywanie posiłków i niezbyt duże odstępy między nimi. Powinno się jeść 5 – 6 razy w ciągu dnia, bez podjadania między posiłkami. Jeśli jemy regularnie, nasz organizm nie zwolni tempa. Dostawy energii są na czas, więc nie musi oszczędzać. Trzecia, bardzo ważna sprawa, to śniadanie. Niektórzy uważają, że jeśli ominą ten posiłek, to zjedzą w ciągu dnia mniej i schudną. Niestety, to tak nie działa. Nie ma śniadania, nie wychodzimy z trybu zwolnionego spalania, który działał w nocy. Płatki owsiane, naturalny jogurt, owoce, pełnoziarniste pieczywo zjedzone na śniadanie dadzą ci energię na cały dzień i oczywiście przyspieszą twój metabolizm.
Zbilansuj swoją dietę
Aby utrzymać tempo przemiany materii na właściwym poziomie, należy zadbać o odpowiednie zbilansowanie swojej diety. Nie należy za bardzo zmniejszać limitu kalorii, choć oczywiście nie można przesadzać z objadaniem się. W zbilansowanej diecie powinno się znaleźć 30% tłuszczu, 20% białka i 50% węglowodanów złożonych w postaci chudego mięsa, ryb, produktów pełnoziarnistych, warzyw i owoców. Warzywa trzeba jeść obowiązkowo, ponieważ oprócz witamin i minerałów zawierają błonnik, regulujący wydzielanie żółci i pracę jelit. Oprócz tego trzeba pić dużo wody (około 2 litrów dziennie), aby organizm mógł wydalać toksyny. Zaleca się także picie zielonej herbaty, która wspomaga spalanie tłuszczu i przyspiesza przemianę materii.
Ruszaj się
Bardzo prostym sposobem na przyspieszenie przemiany materii jest aktywność fizyczna. Wystarczy codziennie pójść na spacer na pół godziny. Warto jednak ćwiczyć więcej, na przykład 3 razy w tygodniu po 45 minut. Odpowiednio dobrane ćwiczenia umożliwiają spalanie tkanki tłuszczowej. Ponieważ jednak mięśnie to wspaniali spalacze tłuszczu, warto mieć ich więcej. Jeśli chcemy zbudować masę mięśniową, dobieramy inny typ ćwiczeń. Kiedy przybędzie nam mięśni, nasz organizm będzie zużywał więcej energii, przemiana materii przyspieszy. O to nam chodziło. Trzeba tylko pamiętać o jednym: mięśnie są cięższe niż tłuszcz, więc może być tak, że w pewnej chwili centymetrów w pasie czy w biodrach będzie mniej, ale kilogramów więcej. Jeśli będziemy ćwiczyć dalej, zmniejszy się także waga.
Używaj różnych przypraw
Bardzo dobry sposób na przyspieszenie metabolizmu to jedzenie mocno przyprawionych potraw. Papryczka chili, papryka pepperoni, pieprz, ostra i słodka papryka zawierają kapsaicynę, która przyspiesza metabolizm. Z kolei egzotyczne przyprawy: kardamon, cynamon i imbir regulują trawienie i wspomagają układ krążenia. Mięta, tymianek, czosnek, szałwia, oregano i bazylia stymulują pracę układu pokarmowego. Najważniejsza jest jednak kapsaicyna – to jej zawdzięczamy redukcję tkanki tłuszczowej. Rozgrzewa organizm, który spala więcej kalorii.
Nie przegrzewaj się
To bardzo prosty sposób na „podkręcenie” metabolizmu. Jeśli nie dostarczymy ciepła z zewnątrz, organizm będzie musiał wyprodukować je sam, by utrzymać temperaturę ciała. A jak możemy to zrobić? Niektórzy dietetycy zalecają spożywanie 3 chłodnych posiłków w ciągu dnia. Jeśli nie lubisz zimnego jedzenia albo jest dla ciebie niewskazane, możesz ochładzać się, biorąc zimny albo chłodny prysznic (zamiast rozleniwiającej ciepłej kąpieli), obniżając temperaturę w swoim mieszkaniu lub ubierając się lżej.
Pamiętaj o relaksie
Trwale oddziałujący na nas stres jest bardzo szkodliwy. Organizm wydziela wtedy adrenalinę i kortyzol, które zaburzają nasz metabolizm. Zaczynamy tyć, a tłuszcz odkłada się w okolicach brzucha, co jest najbardziej niebezpieczną formą otyłości. Podobnie działa na nasz organizm stały deficyt snu. Tak więc trzeba pamiętać o relaksie i unikać nieprzespanych nocy.