Jakie filmy wybierać do wypożyczenia?
Jakie filmy wybierać do wypożyczenia?
W życiu człowieka zawsze kiedyś musi przyjść ten jeden moment, gdy zdamy sobie sprawę, wraz ze znajomymi oczywiście, że chętnie obejrzelibyśmy film, tylko... nie wiemy, jaki. Wybór nie jest prosty i przerzucanie się kolejnymi pomysłami często prowadzi do tego, że nie wybieracie nic. Tu trzeba sposobu i odrobiny cierpliwości. W końcu chcecie spędzić miły wieczór w dobrym towarzystwie, a nie marudzić w nieskończoność i spędzać długie godziny nad wyborem filmu. Oto jak sobie z tym poradzić.
Pozbądź się marudy
Wprowadźcie zasadę, że o wyborze filmu może dyskutować i zgłaszać ewentualne obiekcje tylko ta osoba, która sama coś zaproponowała, choćby jeden film wart rozważenia. To będzie zabezpieczenie przed wiecznymi marudami, którym ciągle coś przeszkadza i żaden film nie budzi ich zachwytu. Ten film nie pasuje, bo lektor ma brzydki głos, inny, bo pięciosekundową rolę gra aktor, którego nie lubimy. Każdy z nas ma w gronie znajomych taką osobę, prawda?
Wybierzcie gatunek
Wybierając dany gatunek i rodzaj filmu, możecie już znacznie zacieśnić poszukiwania. Czasem wystarczy słowo-klucz, np. „plaża!”, i wszystkim pojawi się w głowie film, gdzie główną rolę gra nadmorskie, piękne miasteczko, pełne pozytywnych młodych ludzi spędzających czas na dobrej zabawie przy zachodzie słońca. Zastanówcie się, co lubicie i na co macie ochotę. Może zamiast wakacyjnej komedii, podczas której będziecie tarzać się ze śmiechu, wolicie pełen grozy horror? Wasz wybór. Jeśli dyskusje co do gatunku nazbyt się przeciągają, szybko je urwij i przejdź do następnego kroku.
Wybór ostateczny
Dłuższa dyskusja na temat wyboru nie ma większego sensu, to już wiemy. Ale co zrobić, jeśli mimo wszystkich wcześniejszych porad trwa ona ciągle i nic nie wskazuje na to, by ten stan miał się zmienić? Poproś wszystkich znajomych o to, by każdy podał swój typ i zagłosujcie na ten film, który podoba wam się najbardziej. Umówcie się, że każdy może przydzielić punkty trzem filmom. Kolejno trzy, dwa i jeden punkt. Ten film, który uzbiera najwięcej punktów, wygrywa i staje się atrakcją wieczoru. Z demokratycznym wyborem się nie dyskutuje. Jeżeli nie masz ochoty na demokrację i arytmetykę, odpuść sobie liczenie punktów. Po prostu weźcie karteczki, niech każdy napisze na nich swój typ, wrzućcie kartki do worka i wylosujcie jeden film. Voilà, wybór dokonany!