Pięć ciekawych sposobów na wykorzystanie klamerek do bielizny

Typowym problemem, z którym mamy do czynienia na co dzień, jest przechowywanie w kuchennej szafce różnego typu artykułów sypkich sprzedawanych w mniejszych i większych torebkach. O ile takie produkty, jak cukier, mąka, sól czy kasza trafiają na ogół do specjalnych zamykanych pojemników, to już z makaronem, herbatą, przyprawami, płatkami śniadaniowymi albo chipsami może być kłopot. Po otwarciu torebka oczywiście nie jest już szczelna, zaginanie brzegu opakowania pomaga na chwilę, zawartość wietrzeje i rozsypuje się w szafce. Można sobie z tym poradzić rozmaicie, ale bardzo praktycznym rozwiązaniem jest zastosowanie spinaczy do bielizny jako klipsów. W kuchni eko użyjemy drewnianych klamerek, z kolei kolorowe można dobierać barwą do różnego typu produktów – świetna pomoc w organizacji wnętrza kuchennej szafki.

Jeśli uprawiamy zioła w domu, a jest ich kilka rodzajów, można wykorzystać drewniane klamerki przypięte do doniczek i odpowiednio opisane, aby zorientować się, która z kiełkujących właśnie roślinek to bazylia, która – mięta czy jeszcze co innego. Takie oznaczenia bardzo łatwo wykonać i zamocować, a w każdej chwili można je zdjąć. Poza tym nie niszczą się i nadają się do wielokrotnego wykorzystania.

Tutaj możemy wykazać się kreatywnością i zastosować klamerki na wiele sposobów. Odpowiednio wybrane kolorowe spinacze wykonane z tworzywa sztucznego ozdobią i ożywią wnętrze, natomiast drewniane będą pasowały do innych drewnianych elementów w kuchni. Można je także samemu przyozdobić, polakierować albo pomalować, a także zabejcować na jakiś ciekawy kolor. Klamerki będą spełniały rolę klipsów do mocowania karteczek, na których zanotowaliśmy coś ważnego, a przyklejone do nich małe magnesy umocują je na lodówce.

Często chcielibyśmy wyeksponować posiadane ciekawe fotografie lub pocztówki, ale nie mamy pomysłu, jak to zrobić – nie chcemy zaś dekorować całej ściany ramkami ze zdjęciami, tym bardziej że musielibyśmy wbić w nią sporo haczyków. I tu z pomocą przyjdą nam znów klamerki do bielizny. Mocujemy do ściany linkę albo ładny sznurek (jeden albo więcej), oczywiście zadbawszy o jego estetyczne ułożenie, a potem przypinamy zdjęcia spinaczami do bielizny. Taka dekoracja jest ładna i oryginalna, łatwo ją w razie potrzeby zdemontować, a wymiana elementów odbywa się błyskawicznie, tak więc ekspozycja może stale być aktualna.

Spinacze do bielizny (tym razem mogą być także te trochę uszkodzone) są niezastąpione podczas remontu mieszkania, a konkretnie wtedy, kiedy je malujemy. Można nimi spiąć brzegi folii malarskiej, by na przykład nie unosiła się znad blatu stołu albo dobrze osłoniła naszą stojącą lampę. Bardzo praktyczne jest też drugie zastosowanie – przypinamy klamerkę do uchwytu pędzla, tak by po włożeniu go do puszki z farbą nie zanurzył się zbyt głęboko. Dzięki temu nie nabierzemy za dużo farby, a to uchroni nas przed rozlewaniem się jej na podłodze i unikniemy zacieków na malowanej powierzchni.