Domowe sposoby na przygotowanie leczniczych mikstur

Zapewne znasz nasturcję. To roślina chętnie hodowana w ogrodach. Kwitnie na pomarańczowo i żółto od czerwca do pierwszych przymrozków. Jej kwiaty są jadalne – mają wyrazisty, nieco ostry smak. Oprócz tego, że może stać się dodatkiem do potraw, ma także właściwości lecznicze, działa bakteriobójczo. Nalewki z nasturcji są zalecane w przypadku infekcji dróg moczowych oraz oddechowych. Stosowanie tej mikstury pomoże wyregulować cykl menstruacyjny i osłabi napięcie przedmiesiączkowe.Nalewka z nasturcji – składniki:
* pół szklanki kwiatów albo 100 g zielonych nasion,
* 400 ml czystej wódki.
Do zrobienia nalewki będziesz potrzebować kwiatów nasturcji. Zbierz je w ogrodzie, oczywiście tylko wtedy, gdy nie rosną zbyt blisko drogi. Pod żadnym pozorem nie używaj zakupionych w kwiaciarni kwiatów. Z reguły pochodzą z upraw, które są pryskane, a przecież chcesz sobie pomóc, a nie zaszkodzić. Po zebraniu dokładnie umyj kwiaty, wrzuć do słoika, następnie zalej wódką. Odstaw słoik wraz z zawartością w bezpieczne miejsce na 14 dni. Po upływie tego czasu przecedź nalewkę i przelej do ciemnej butelki, np. po syropie. Stosuj ją na 7 dni przed przewidywaną miesiączką 3 razy dziennie po 2 łyżeczki.

Jeżeli hodujesz melisę w ogródku albo donicy, zbieraj ją w sierpniu. To idealna pora na zbiory ziół. Rośliny możesz suszyć w całości lub tylko w postaci samych liści. Melisa sprawdza się idealnie jako składnik domowego wina. Działa rozkurczowo oraz ma właściwości uspokajające. Będzie idealna dla osób, które chcą złagodzić uczucie niepokoju, skutki stresu albo trudności z zasypianiem.Wino z melisą – składniki:
* 3 łyżki suszonego ziela melisy albo 25 g rozdrobnionych świeżych liści,
* 1 l białego wina.
Żeby sporządzić wino, wsyp suszoną melisę do słoika. Jeżeli nie dysponujesz suszonymi ziołami, sięgnij po świeże liście. Zawartość słoika zalej litrem białego wina. Następnie znajdź w mieszkaniu miejsce, w którym nalewka będzie mogła przeleżeć tydzień, nikomu nie przeszkadzając. Po upływie tego czasu przecedź ją i przelej do butelki. Stosuj po jednej łyżeczce przed snem.

Nagietki będą cię cieszyć swoimi kwiatami do późnej jesieni. Masz więc jeszcze nieco czasu, by przygotować z nich lek, który wzbogaci zasoby w twojej apteczce. Możesz wykorzystać go zamiast szafranu w kuchni. Użycie nagietka wzbogaci twoje potrawy, np. sosy, zupy czy ryż pięknym kolorem. Nie od dziś wiadomo również, że to roślina, która posiada właściwości lecznicze. Działa przeciwzapalnie, rozkurczowo, napotnie, ma kojący wpływ na podrażnienia skóry, przyspiesza proces gojenia się podrażnień oraz miejscowych stanów zapalnych. Warto przygotować sobie oliwkę z wyciągiem z nagietka, która pomoże ci na problemy ze skórą.Oliwka z nagietkiem – składniki:
* 1 l kwiatów nagietka,
* 500 ml oliwy.
Pracę nad przygotowaniem oliwki rozpocznij od zebrania kwiatów nagietka. W tym celu weź litrowy słoik i wybierz się do ogródka. Po zebraniu umyj kwiaty dokładnie, osusz, a potem rozłóż na papierze umieszczonym w przewiewnym miejscu. Odczekaj dobę, by mogły nieco podeschnąć. Po upływie tego czasu przesyp je do garnka i zalej oliwą na wysokość około 5 cm. Substancja musi pokryć wszystkie kwiaty.Całość powinna być podgrzewana na małym ogniu bez przykrycia. Proces powinien trwać około 5 godzin. W tym czasie musisz pilnować, by oliwa nie zaczęła się gotować. Gotuj ją do czasu, aż nabierze pięknego, pomarańczowozłocistego koloru. Oprócz widocznej zmiany barwy oliwka zacznie pachnieć w całym twoim domu, wtedy powinnaś zdjąć garnek z gazu. Pozostaw ją w miejscu, w którym nie będzie nikomu przeszkadzać, do całkowitego wystudzenia. Gdy będzie już chłodna, możesz spokojnie przecedzić ją i przelać do jakiejś butelki. Ważne jest, by została szczelnie zakręcona. Możesz przechowywać ją w lodówce, wtedy jej przydatność będzie trwała około pół roku. Stosuj ją punktowo na zmiany skórne.

Dzika róża jest jednym z najbogatszych źródeł witaminy C, posiada jej więcej od samej cytryny. Wykonane z niej przetwory są doskonałym wzbogaceniem stałej diety w okresie przeziębień oraz podczas rekonwalescencji po przebytych chorobach. Substancje zawarte w owocach dzikiej róży mają także korzystny wpływ na naczynia włosowate. Najlepiej zbierać je, gdy jeszcze nie w pełni są dojrzałe. Wtedy o wiele łatwiej będzie ci je obierać i drylować. Następnie możesz z nich przygotować galaretkę, którą podasz swojej rodzinie, by wzmocnić jej odporność przy okazji zjadania smacznego deseru.Galaretka z dzikiej róży – składniki:
* 1 kg owoców dzikiej róży,
* 300 ml wody,
* cukier żelujący.
Po nacięciu z jednej strony, obraniu i wydrążeniu owoców dokładnie je opłucz. Chodzi o to, by bieżąca woda dokładnie wypłukała znajdujące się w środku włoski. Następnie wsyp je do rondelka i zalej wodą. Gotuj je pod przykryciem do czasu, aż je rozgotujesz. Gdy swoją konsystencją zaczną przypominać gęstą papkę, możesz zdjąć garnek z gazu i pozostawić jego zawartość do wystudzenia. Gdy temperatura owoców spadnie, dokładnie odsącz masę z soku. Do garnka z sokiem dodaj cukier żelujący – najlepiej w stosunku 3:1 – i dokładnie wymieszaj. Doprowadź mieszankę do wrzenia, zdejmując pojawiającą się u góry pianę. Gorącą galaretkę umieść w wyparzonych wcześniej słoikach, zakręć je szczelnie, a potem postaw do góry dnem.

Syrop zrobiony z zielonych szyszek ma podobne właściwości do tego, który przyrządza się z młodych pędów sosny. Nie musisz więc rozpaczać, że nie udało ci się zebrać ich na wiosnę, gdyż z powodzeniem możesz zastąpić je szyszkami, które zawierają więcej olejków eterycznych od pędów oraz są bardziej aromatyczne. Przygotowana z nich mikstura również ma wiele właściwości leczniczych, np. ma właściwości wykrztuśne i antybakteryjne, odkaża górne drogi oddechowe. Jeżeli dodasz łyżeczkę syropu do herbaty, ułatwi ci leczenie infekcji wirusowych oraz złagodzi chrypkę i kaszel. Najlepiej, jeżeli użyjesz małych, młodych szyszek – takich o wielkości do 3 cm, gdyż są miękkie i pozwalają się kroić.Syrop z szyszek – składniki:
* 300 ml czystej wódki,
* 0,5 kg cukru,
* kilka garści młodych szyszek.
Weź 5 – 6 garści szyszek sosnowych i dokładnie je umyj, a potem osusz. Następnie je pokrój. Najlepiej byłoby, gdyby udało ci się rozkroić je na ćwiartki, jeżeli nie, to przynajmniej na połowę. Kawałki szyszek umieść w dużym słoju i zasyp cukrem. Zakręcony słoik pozostaw na tydzień, aby szyszki puściły sok. Najlepiej umieścić go na parapecie, gdzie jest dobry dostęp do słońca, gdyż ułatwi ono puszczanie soku. Co kilka dni potrząsaj energicznie słojem, dzięki czemu wspomożesz proces rozpuszczania się cukru. Po upływie około 10 dni zlej sok znad szyszek do butelek i dobrze zakręć. Do jesieni nabierze on swojej właściwej mocy.