Jak kontrolować emocje, zarządzając zasobami ludzkimi?
Mów o przyczynach
Trzymając się nadal wcześniejszego założenia, lepiej jest mówić o przyczynach swojego stanu, niż żeby kłębiące w głowie myśli dały upust w postaci negatywnego wybuchu gniewu, złości czy żalu. Przyczyny naszego negatywnego stanu emocjonalnego są bowiem początkiem kryzysowych sytuacji w wielu ważnych relacjach, w których nie powinny mieć miejsca. Manager nie powinien bowiem krzyczeć, bo ma już dość, szefowi nie wypada zniżać się do poziomu swoich negatywnych emocji, ubliżać, a zatrudniony nie powinien niesionej na swoich barkach niesprawiedliwości wykrzykiwać „górze”. Dlatego mówienie o przyczynach naszego stanu emocjonalnego i nazywanie go po imieniu jest pierwszym krokiem do wielu sukcesów.