Jak powinno się zachować wobec ciężko chorego?
Jak słuchać chorego?
Ważna jest nawet postawa, jaką przyjmiemy podczas rozmów z ciężko chorym. Nie wolno nam zatem stać przy łóżku czy w jego nogach. Konwersacja z chorym, która w obliczu nadchodzącej śmierci jest bardzo trudna, powinna polegać przede wszystkim na nawiązaniu kontaktu wzrokowego. Bo tu nie będzie się już tak bardzo liczyło to, co powiemy, lecz bliskość. Chory, który przeczuwa lub jest tego w pełni świadomy, że jego droga na tym świecie się kończy, nie potrzebuje teraz samotności, potrzebuje obok siebie życzliwych mu ludzi, godnych zaufania. Niejednokrotnie bywa tak, że ma on wiele do powiedzenia o tym, jak się czuje, o świadomości śmierci, o emocjach, jakie teraz przeżywa. Brak ofiarowania mu tej możliwości i podejście czysto medyczne lub wycofywanie się z nawiązania głęboko emocjonalnej rozmowy nazwać można naszym grzechem.