Jak się odchudzać w sposób naturalny?

Pozbycie się niechcianych kilogramów może być bardzo łatwe albo bardzo trudne. Pomijając sytuacje, kiedy z powodów zdrowotnych redukcja wagi jest utrudniona, wszystko zależy od naszego nastawienia. Ciągłe powtarzanie sobie „muszę schudnąć” i „jestem obrzydliwie gruba” nie pomoże ci osiągnąć sukcesu. Trzeba podejść z dystansem do całej sprawy, nie myśleć bez przerwy o swojej wadze i zaakceptować siebie razem z bagażem zbędnych kilogramów. Teraz wystarczy jeść zdrowiej i mniej oraz więcej się ruszać – na pewno schudniemy. Bardzo dobrze jest zrezygnować z ciągłego mierzenia się i ważenia, zapomnieć o sprawie i po prostu prowadzić zdrowy tryb życia. Po niedługim czasie okaże się, że niektóre ubrania trzeba wymienić, bo źle leżą – stały się po prostu za duże. Po takim naturalnym odchudzaniu nie grozi efekt jo-jo, skóra pozostaje jędrna, nie ma niedoborów w organizmie. To jest naprawdę możliwe, dlatego warto spróbować.

Chudnięcie w naturalny sposób nie jest jednak odchudzaniem się całkowicie bez wysiłku – hasło „nic nie robisz i chudniesz” jest chwytliwe, ale cudów nie ma. To, z czym musisz się zmierzyć, to twoje nawyki. Trzeba je zmienić nie na określony czas trwania kuracji odchudzającej, ale na zawsze. Jeśli wrócisz do starych zwyczajów, musisz liczyć się z tym, że kilogramy powrócą. Tak więc sukces jest możliwy, ale trzeba być zmotywowanym i otwartym na zmianę. Można zmiany wprowadzać stopniowo, tak jest łatwiej. Jeśli nie potrafisz zrezygnować z żadnego ze swych przyzwyczajeń albo obawiasz się, że nie zaakceptuje tego twoje otoczenie, raczej ci się nie uda. Można jednak znaleźć nowych znajomych, którzy prowadzą zdrowy tryb życia i będą cię wspierać. Tak czy inaczej, czekają cię zmiany.

Dieta diecie nierówna. Nie chodzi tu o diety-cud gwarantujące, że szybko wbijemy się w sylwestrową kreację albo ładnie zaprezentujemy w bikini. Dieta określa, co powinniśmy jeść i w jakich ilościach. Powinna być zrównoważona, czyli zawierać wszystkie potrzebne składniki, i dostosowana do naszego trybu życia pod względem energetycznym. Na ogół wiemy, jakie są składniki zdrowej diety, bo wiele się na ten temat mówi i pisze, ale rzadko kiedy odżywiamy się w ten sposób. Brak czasu albo okoliczności towarzyskie to świetne wymówki, żeby zjeść coś smacznego, ale niestety niezdrowego. Aby nad tym żywiołem zapanować, zacznij notować (na przykład przez tydzień) wszystko, co każdego dnia zjadłaś i wypiłaś. Następnie zaznacz te produkty, które są niezdrowe lub nawet szkodliwe, a jednak znalazły się w twoim menu. Powinny się tam znaleźć chociażby chipsy, hamburgery, „gorące kubki”, batoniki, coca-cola, „babeczka z kubeczka” czy pita na czczo kawa. Powinnaś z nich zrezygnować. Teraz sprawdź, jak często sięgasz po pszenne pieczywo, makaron czy biały ryż, tłuste mięso, nafaszerowane azotanami wędliny. Warto zastąpić je ciemnym pieczywem, brązowym ryżem i żytnim makaronem, mięsem z indyka i rybą.

Nie musisz wcale regularnie chodzić do siłowni czy na zajęcia fitness. Aktywność fizyczna powinna być dostosowana do twoich możliwości, rozkładu dnia i zainteresowań. Ważne jest, by się ruszać i nie spędzać czasu wolnego, siedząc w fotelu albo na kanapie, jeśli cały dzień tkwiło się w pracy przy komputerze. Aby uzyskać ujemny bilans energetyczny, który jest warunkiem utraty zbędnych kilogramów, ruch jest bardzo wskazany. Poza tym w czasie ćwiczeń poprawia nam się humor (wysiłek powoduje wyzwalanie endorfin) i zmniejsza się łaknienie, przestajemy mieć problem z napadami głodu. Jeśli ćwiczymy regularnie, przybywa nam mięśni, co powoduje, że spalamy więcej kalorii – tkanka mięśniowa zużywa ich bowiem sporo (dlatego panom odchudzać się jest znacznie łatwiej). Nasze dzienne zapotrzebowanie na kalorie trwale wzrasta i łatwiej jest schudnąć. Tak więc zdecydowanie warto wprowadzić aktywność fizyczną do swojego życia.