Jak żyć z mężem, uzależnionym od alkoholu?
Jak żyć z mężem, uzależnionym od alkoholu?
Alkoholizm to bardzo poważny problem społeczny. Jeszcze poważniejszy staje się on wówczas, gdy musimy żyć na co dzień z mężem-alkoholikiem. To codzienna męczarnia, czekanie, w jakim stanie wróci dziś do domu i czy w ogóle wróci. Płacz, awantury, nieprzespane noce, strach o dzieci. Jeśli borykasz się z tym w swoim małżeństwie, przeczytaj poniższe wskazówki, które mogą pomóc Ci wybrnąć z tej sytuacji.
Rozmowa w cztery oczy
Jeśli zauważysz niepokojące zjawiska, które oznaczają, że mąż ma problemy z alkoholem, koniecznie porozmawiaj z nim na ten temat na żywo. Nie rób tego oczywiście kiedykolwiek, w nerwach czy stresie. Taka rozmowa powinna przebiegać przede wszystkim na trzeźwo. Zapytaj spokojnie, dlaczego Twój partner codziennie pije, jak się czuje, kiedy nie wypije. Poradź mu, że powinien udać się do poradni i opowiedzieć o swoim problemie specjaliście. Poleć także zapisanie się do psychologa oraz Klubu Anonimowych Alkoholików. Poza tym możesz obiecać, że pójdziesz z nim na pierwsze spotkanie, jeśli sam boi się lub wstydzi. Bądź dla niego oparciem.
Dzieci
Uświadom także mężowi, że pijąc, czyni ogromną krzywdę Waszym dzieciom (np. nie mając czasu na spotkanie, pomoc przy odrabianiu lekcji czy rozmowę z nimi). To jednak rozmowa tylko między Wami – nie buntuj dzieci przeciwko ojcu, nie wciągaj ich w Wasze kłótnie, nie szantażuj. Powinny być bezpieczne, ale niekoniecznie muszą znać szczegóły Waszych problemów w małżeństwie, starajcie się rozmawiać o kłopotach tak, by słyszały jak najmniej. Dopiero w sytuacji podbramkowej, kiedy nic nie da się już zrobić i trzeba je np. odizolować od ojca, porozmawiajcie w cztery oczy, na spokojnie. Zapytaj także, czy nie potrzebują rozmowy z psychologiem lub psychoterapeutą. Obserwuj ich zachowania – jeśli zauważysz coś niepokojącego, sama je tam zaprowadź.
Jeśli sytuacja jest krytyczna
Czasami niewiele możemy zmienić, nawet jeśli bardzo się staramy. Bywa, że jest coraz gorzej: mąż przychodzi pijany każdego dnia, a z czasem dochodzi do tego, że podnosi na Ciebie rękę. Często także kradnie pieniądze, by móc kupić alkohol. Pamiętaj wówczas o robieniu obdukcji za każdym razem i o trzymaniu przy sobie wszystkich dokumentów. To także moment, w którym powinnaś złożyć wniosek o rozwód. Jeśli bowiem Twój mąż nie widzi problemu i nie chce podjąć próby leczenia, wszystko w Twoich rękach – musisz się uwolnić z tego toksycznego związku, dbać o dzieci. Pamiętaj, że rozwód to nie koniec świata, a jedynie koniec pewnego etapu w życiu. Na początku ma pewno nie będzie Ci łatwo, ale z czasem zobaczysz, że podjęłaś dobrą decyzję.