Jak wykorzystać aromaterapię do poprawy nastroju?

Już w starożytnym Egipcie radzono sobie z przygnębieniem, wykorzystując zapach hyzopu. W starożytnej Grecji i Rzymie ceniono sobie aromat majeranku. Stopniowo poznawano coraz więcej zapachów o znaczeniu terapeutycznym. Medycyna zachodnia, po okresie odrzucenia terapii naturalnych jako szkodliwych zabobonów, zaczyna badać te metody i potwierdzać ich skuteczność. Na przykład zapach cytrusów jest doskonałym środkiem leczącym depresję. Olejek pomarańczowy uzyskiwany ze skórek pomarańczy tradycyjnie dodaje się do wypieków. Jest on bardzo skuteczny na poprawę nastroju. Pomóc może samo wąchanie pomarańczy w trakcie jej obierania. Olejek z kwiatów pomarańczy, zwany neroli, jest pomocny nawet w stanach głębokiej depresji. Działanie antydepresyjne ma także olejek z szypułek kwiatów pomarańczy (olejek petitgrainowy). Można je łączyć z olejkiem lawendowym, który ma bardzo szerokie działanie, między innymi łagodzi niepokój i stres oraz pomaga w przypadku bezsenności. Napięcie wywołane pośpiechem i licznymi problemami łagodzi olejek z melisy, a także neroli i petitgrainowy. Nastrój poprawia i uspokaja również olejek cedrowy, sandałowy czy bergamotowy.