Jak zarobić na studiach?
Jak zarobić na studiach?
Wiele osób traktuje studia jako idealny sposób na przedłużenie sobie dzieciństwa. Od czasu do czasu wybierze się na wykład, zaliczy podstawowe egzaminy i przez następne 5 lat będzie mógł w dalszym ciągu żyć sobie na garnuszku rodziców. Jest to dość duża grupa studentów, lecz na szczęście jest też grupa opozycyjna, która stawia na samodzielne utrzymanie. Ma to pozytywne skutki nie tylko dlatego, że odciążamy w ten sposób rodziców, ale również z tego względu, iż zdobywamy doświadczenie. Większość prac dorywczych dla studentów to praca z ludźmi, co jest niezwykle cenione przez pracodawców w rekrutacji do poważnej pracy. Nawet pozornie błahe doświadczenie w call center może nam otworzyć drzwi do szanowanych firm nastawionych na profesjonalną obsługę klienta. Gdzie kierować swoje CV oraz list motywacyjny, by móc zarobić na studiach?
Telemarketing
Najpopularniejszym miejscem pracy studentów są wszelkie miejsca typu call center. Nie potrzeba tutaj żadnego doświadczenia ani dodatkowych umiejętności. Najczęściej wystarczy odrobina chęci i wykształcenie średnie. Nie myśl, że potrzebujesz wiedzy na temat produktu, którym dana firma się zajmuje. Możesz nie wiedzieć kompletnie nic, wszystkiego dowiesz się na szkoleniu oraz dostaniesz trochę materiałów do przeczytania. Zajęcie to daje w większości przypadków możliwość pracy w elastycznym systemie godzin, dobranych do twoich zajęć, w tygodniu lub w weekendy. Prócz stawek za godzinę, które najczęściej są bardzo marne i rzadko przekraczają 10 zł/godz. netto, możesz trochę poprawić pensję za pomocą dodatkowych premii za osiągnięcia sprzedażowe. Są osoby, które potrafią w ten sposób zarobić nawet ok. 3 – 4 tys. na miesiąc, czyli już całkiem nieźle.
Restauracje
Wiele knajp ochoczo zatrudnia u siebie studentów jako kelnerów. Przeważnie zarobki są śmiesznie niskie, lecz właściciele knajp zachęcają możliwością uzyskania dużych napiwków, które potrafią kilkukrotnie przewyższyć podstawową pensję. To niezwykle nieuczciwa praktyka, lecz większość osób zachęcona wysokimi zarobkami godzi się na taki układ. Praca kelnera jest wyjątkowo niewdzięczna i bywa ciężka, lecz to całkiem dobra alternatywa dla call center. Tutaj przynajmniej nie trzeba oszukiwać klientów., przynajmniej nie tak często, jak tam.
Galerie handlowe
Bardzo łatwo jest też znaleźć pracę w sklepach znajdujących się w galeriach handlowych. Rotacja personelu w popularnych sieciówkach jest dość duża, więc znalezienie oferty pracy w jednej z nich jest banalnie proste. Zarobki są tutaj bardzo niskie, przeważnie jest to ok. 8 zł/godz. netto, lecz jest to dość łatwa i przyjemna praca. W większości przypadków polega na tym, by obsługiwać kasę, wykładać nowy towar, składać ubrania porozrzucane przez klientów, odnosić je z przymierzalni itp. Czasem jest możliwość otrzymania dodatkowych premii, lecz na pewno nie jest to tak wysoka kwota, jak w przypadku call center albo restauracji.
