Jakie są najbardziej powszechne błędy wychowawcze?
Jakie są najbardziej powszechne błędy wychowawcze?
Jako rodzice dochodzimy niekiedy do wniosku, że jesteśmy zagubieni w swoim rodzicielstwie. Dzieje się tak zazwyczaj, gdy dziecko da nam porządnie w kość. Chcielibyśmy uniknąć frustracji, nerwów, złości i gniewu, ale nie wychodzi nam to tak, jakbyśmy chcieli. Aby uniknąć błędów wychowawczych na tyle, na ile to możliwe, należy określić sobie cel wychowania swojego dziecka. Nie może jednak być on inny, niż przygotowanie go do samodzielnego życia tak, aby było uczciwe, potrafiło troszczyć się o siebie i nie pozostawać obojętnym na otoczenie.
Brak źle rozumianej dyscypliny
Dyscyplina sama w słowie budzi złe skojarzenia. Jej brak niestety rujnuje wszelkie ustanowione zasady, które chcielibyśmy, żeby panowały w domu. Dyscyplina nie powinna kojarzyć nam się z czymś złym, jest ona mocno związana z miłością do naszego dziecka. Gdybyśmy nie kochali go, pozwolilibyśmy mu robić, co zechce. Nie chcąc mieć z dzieckiem problemów, nie traktujmy jej więc jako formy kary, a sposób na wypracowanie u dziecka właściwych zachowań.
Brak dawania dobrego przykładu
W większości domów mamy do czynienia z kłopotami w wychowaniu dzieci. Po części jest to rzecz naturalna, a po części nasza wina. Dziecko to nasza mała kopia. Obecne czasy nie sprzyjają niestety spokojnemu wychowywaniu dzieci. Matki i ojcowie pracują, są zmęczeni, chcieliby, a nie mogą, kochają, ale mają dość, a mały człowiek rośnie w takich realiach. Chłonie wszystko, a przykład czerpie z nas. Wiem, że niektórych naszych dorosłych zachowań nie jesteśmy już w stanie wyeliminować ze swojego życia, ale pamiętajmy, że nasze dziecko skądś przejmuje złe zachowania. Zły wzór jest dużo prościej naśladować, a być dobrym wzorem jest oczywiście dużo trudniej.
Brak umiejętności mówienia tak, żeby dziecko słuchało
Powyższy problem dotyczy większości rodziców. Do dzieci trzeba mówić tak, aby uzyskać ich reakcję. Musimy zatem przyciągnąć ich uwagę, nie stosując bezpośrednich zakazów, nie używając bądź nie nadużywając słowa „nie”. Mówienie normalnym nierozgniewanym głosem potrafi zdziałać dużo więcej niż gniewny ton. Wszystko, co mamy przekazać dziecku, zarówno korzystnego, jak i mniej dla jego osoby, należy wypowiadać spokojnie i ze stanowczością. Nasza złość i podniesiony ton nie ma dla dziecka większego znaczenia.
Brak uczenia dzieci wyrażania swoich myśli, uczuć i okazywania emocji
Należy pomagać dziecku od najmłodszych lat rozpoznawać swoje emocje i pomagać mu radzić sobie z nimi. Dzieci stają się nerwowe, gdy nie potrafią wyrazić swoich myśli. W kryzysowych przypadkach i nie tylko warto przekazywać im, jak mogą je wyrazić, by były zrozumiane, a same odczuły z tego powodu ulgę. Powtarzaj dziecku za nie, co mogło powiedzieć, aby łatwiej mu było zrozumieć emocje i uczucia, które nim kierowały.